Aszejk Iqbal Makali - Tualeg, brat aszejka Yusala Makalego. Kiedy plemię Tualegów zostało rozbite, a jego brat doznał poważnego zaburzenia psychicznego, został nowym aszejkiem Tualegów, oraz poprzysiągł zemstę na księżniczce Cassandrze. Był zleceniodawcą zamachów na jej życie, które próbowała wykonać Sekta Skorpiona. Błyskotliwy, choć okrutny przywódca, rządził plemieniem Tualegów pustosząc Arydię i walcząc przeciwko władzy emrikira oraz jednego z wakirów, Selethena. Dysponując istotnymi siłami sprzymierzył się z helleńskim piratem, kapitanem Philipem Krwawą Ręką, i zajął miasto Tabork, z którego prowadził działalność przestępczą. Zginął krótko po II bitwie o Tabork, od ran zadanych przez Lydię Demarek.
Wygląd i charakter[]
Iqbal to typowy Tualeg, okrutny, bezwzględny bandyta i rabuś, przy czym wyjątkowo arogancki. Jednocześnie był dobrym wojownikiem, dowódcą i strategiem. Był dosyć bystry, czego dowodem może być plan zajęcia Taborku, czy też zdawanie sobie sprawy o wadach swoich ludzi. Iqbal traktował swoich ludzi z góry, nie był w stosunku do nich otwarty bądź sympatycznie nastawiony, w zasadzie jedyne, co łączyło go z jego ludźmi i sprzymierzeńcami to interesy, mimo iż wyraźnie gardził Helleńczykami i ich kapitanem. Zawiązał z nimi sojusz, gdyż przynosiło mu to korzyści. Przywódca ten, chociaż nie darzył swych ludzi sympatią, potrafił ich szanować i tego samego od nich wymagał. Cenił sobie również umiejętności walki i dowodzenia, jak to było z Dhakwanem, poza tym potrafił być hojny, zarówno dla swych ludzi, jak i dla sprzymierzeńców. Od swoich podwładnych wymagał żelaznej dyscypliny i posłuszeństwa, mimo to był ostrożny i starał się nie przesadzać, aby nie doprowadzić do buntu. Pomimo tego kierował się nienawiścią, i nawet w chwili śmierci zachowywał się pogardliwie i arogancko.
Iqbal z cała pewnością darzył silnym uczuciem swego brata i nienawidził księżniczki za to, co mu zrobiła. Dążył do zemsty na niej za wszelką cenę, nawet zawarł on umowę, która, gdyby nie działanie Czapli i Gilana, doprowadziłaby do śmierci Cassandry nawet w przypadku śmierci samego aszejka.
Igbal był wysoki i szczupły, miał haczykowaty nos i ciemne oczy, nosił turban i niebieskie szaty, jak to miał w zwyczaju każdy Tualeg. Nie miał zarostu, a ponadto był łysy.
Historia[]
Przed akcją[]
Iqbal Makali był Tualegiem oraz bratem aszejka Yusala Makalego. Na pewno prowadził działalność rabunkową jeszcze zanim został aszejkiem. Kiedy jego brat Yusal został trafiony kamieniem przez księżniczkę Cassandrę, a plemię Tualegów rozbite, zastąpił brata jako aszejk plemienia, ponieważ ten doznał nieodwracalnego uszkodzenia mózgu, stracił pamięć i stał się upośledzony. Iqbal poprzysiągł zemstę na księżniczce z Araluenu.
Jego pierwszą próbą zgładzenia księżniczki było wynajęcie Genoweńczyków, którzy mieli zamordować księżniczkę na jej weselu. Plany się nie powiodły, bowiem zostały pokrzyżowane przez zwiadowcę Willa Treaty'ego i Skandianina, Nilsa Ropehandera, którzy pokonali Genoweńczyków i jednego wzięli na przesłuchanie. W międzyczasie Iqbal, używając swoich zdolności przywódczych, znacznie powiększył plemię i zaczął prowadzić działalność przestępczą. To zwróciło uwagę wakira Al-Shabah, Selethena, który zaczął dążyć do pojmania Iqbala.
Widząc nieskuteczność swoich ludzi, Genoweńczycy wycofali się z umowy z Iqbalem i oddali mu połowę złota za niewykonanie zlecenia, co wywołało wściekłość aszejka, jednak prędko przestał sie gniewać, gdyż organizacja zagroziła wysłaniem zabójców na niego.
Gdy Genoweńczycy zawiedli, Iqbal postanowił zawrzeć umowę z tajną organizacją religijną, zwaną Sektą Skorpiona. Zapłacił za wykonanie zabójstwa. Umowa ta była korzystna o tyle, że Shurmel, przywódca sekty, zawierał ją z bogami, i nie mógł jej rozwiązać, nawet gdyby zleceniodawca zginął.
I bitwa o Tabork[]
Mimo wszystko Iqbal wciąż pozostawał aszejkiem i przestępcą, pragnącym zyskać zarobek, oraz uchronić się przed ścigającym go wakirem, a poza tym musiał dbać o morale swoich ludzi i ich dobre samopoczucie, aby ci się nie zbuntowali. Zebrawszy pod swoimi skrzydłami sporą liczbę bandytów i rozbójników, około dwustu, zaczął planować atak na miasto Tabork, bardzo ważny strategiczny port, jednocześnie doskonale ufortyfikowany i trudny do zdobycia. Motywowany interesami Iqbal sprzymierzył się z helleńskimi piratami, pod wodzą Philipa Krwawej Ręki i z ich pomocą zdobył miasto. Oddział Tualegów zaatakował miasto pod osłoną nocy, a piraci wpłynęli do portu. Garnizon miasta znalazł się w kleszczach i przegrał starcie. Po zdobyciu miasta Iqbal zyskał świetną bazę dla swych działań, miasto leżało na morskim szlaku handlowym, więc sprzymierzony z piratami przejmował statki kupieckie, mógł też spokojnie plądrować okolice bezkarnie, gdyż w razie czego wycofałby się do bezpiecznej twierdzy, której nawet wakir nie dałby rady zdobyć.
Selethen jednak, naciskany przez emrikira, musiał rozprawić się z Tualegami i podjął nierówną walkę, zważywszy, że miał do dyspozycji jedynie sto pięćdziesiąt ludzi i pomoc z Araluenu, w postaci załogi Czapli i zwiadowcy Gilana.
II bitwa o Tabork[]
Iqbal rozmawiał z jednym z dowódców khumsanów (formacji wojskowej), Dhakwanem, na temat sprowadzenia do miasta dodatkowych pięćdziesięciu wojowników, co znacznie wzmocniłoby siły miasta. Nakazał, aby posiłki zostały przyprowadzone po cichu i bez zbędnego rozgłosu. W tym samym czasie jego helleńscy sprzymierzeńcy wyruszyli za okrętem którzy zauważyli, jednak ich dowódca Philip został w mieście. Iqbal razem z Dhakwanem, Philipem i pięćdziesięcioma świeżo przybyłymi ludźmi, jest w porcie, gdzie zamierzają dokonać rozładunku. Jednak niespodziewanie okazuje się, że okręt został przejęty przez Skandian i Arydyjczyków, którzy podstępem zaatakowali miasto od strony portu, tymczasem pozostali Arydyjczycy pod wodzą Selethena zaatakowali miasto od strony lądowej. Iqbal bronił murów przed Selethenem, a w czasie walki został ranny. Wydawało się jednak, że ZApomnieni Przez Boga wygrają starcie, lecz niespodziewanie obrońców zaskoczył atak Skandian i reszty Arydyjczyków od tyłu. Tualegowie zostali rozbici, większość zginęła lub się poddała. W ostatnim akcie walki Iqbal, choć ranny, próbował dobić również rannego wakira, jednak został postrzelony strzałką w pierś wystrzeloną z atlatla Lydii Demarek.
Śmierć[]
Krótko po bitwie został przeniesiony do namiotu medycznego, jednak stwierdzono, że rany są zbyt rozległe i czeka go śmierć. Nawet na łożu śmierci nie wykazał skruchy i cieszył się, że księżniczka Cassandra zginie, wezwał do siebie Gilana, a także Hala i przekazał im krótko przed śmiercią informacje dotyczące umowy z sektą. Chwilę później skonał.